Recenzja książki „Turniej w Gorlanie” Johna Flanagana
Co byś zrobił, gdyby twój młodszy brat cię zdradził i zmusił do ucieczki z własnego kraju?
Tematykę tę podejmuje John Flanagan w księdze pierwszej pt. „Turniej w Gorlanie” z serii „Zwiadowcy. Wczesne lata”. Polecam ten prequel przed lekturą kilkunastu, wydanych do tej pory, tomów serii „Zwiadowcy”. Historia opisuje przygodę młodego Halta po przybyciu do nowego kraju.
Czytając te tomy, zachwyciła mnie fabuła i zaskakujące postacie, które odpowiednio pasują do klimatu fantasy. Pokazują one, że każdy może stać się kimś ważnym, tylko potrzebna jest osoba, która pokaże odpowiednią drogę.
Książki przedstawiają ponadto jak to jest podróżować po kraju, spać pod gołym niebem, obmyślać różne plany i toczyć wiele bitew. Prezentują także ogrom całego państwa, wiele różnych miejsc, które charakteryzują się swoistym klimatem.
Głównym bohaterem jest Halt – Hibernijczyk, który ucieka z kraju Hiberenia przed swoim bratem, próbującym go uśmiercić. W Arualenie, państwie położonym na wschód od ojczyzny, musi jakoś odnaleźć się. Na swojej drodze spotyka jednego członka z korpusu zwiadowców o imieniu Pritchard, który szkoli go do tej samej roli.
Gorlan jest jednym z 50 lenn Arualenu. Panuje w nim Lord Morgarath, który ma złe zamiaru wobec króla i jego rodziny. Króla zamyka w zamku, a książę Duncan gdzieś znika. Jedynym miejscem, na którym można odkryć jego niecne plany jest turniej rycerski.
Moim zdaniem, wszystko jest do zrobienia – wystarczy tylko chcieć i znaleźć coś, w czym jesteś najlepszy. Halt musi wziąć się za siebie po ucieczce z kraju i znaleźć nowy cel. Jak tytuł serii wskazuje, zostaje zwiadowcą.
Co może przynieść uświadomienie złych zamiarów Lorda Morgaratha innym władcom lenn? Dowiesz się tego, czytając tę książkę.
Opis bibliograficzny książki:
Autor: John Flanagan
Tytuł: „Turniej w Gorlanie”
Seria: „Zwiadowcy. Wczesne lata”, księga 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Jaguar
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2015
Więcej informacji:
„Turniej w Gorlanie” – lubimyczytac.pl