Tym, którzy wciąż szukają swojej ekipy

Recenzja trylogii Aurora Jaya Kristoffa i Amie Kaufman

Książki z cyklu „Aurora” są pierwszymi anglojęzycznymi utworami, jakie przeczytałem. Zdecydowałem się na lekturę w języku obcym, ponieważ bardzo lubię twórczość Jaya Kristoffa, a w tamtym momencie trylogia „Aurora” nie była jeszcze przetłumaczona na nasz ojczysty język. I mimo iż wkrótce po tym, jak chwyciłem pierwszy tom do ręki, wydawnictwo MAG zaczęło pracę nad jego wydaniem w języku polskim, nie żałuję tego zakupu. Czytanie w obcym języku było godnym wyzwaniem oraz nowym doświadczeniem, a dodatkowo pozytywnie wpłynęło na mój poziom języka angielskiego.

Trylogia „Aurora” to również pierwsze science fiction, jakie przeczytałem. Mimo braku porównania z innymi utworami tego typu, uważam iż została całkiem nieźle napisana. Jej akcja rozgrywa się w kosmosie, w czasach, gdy ludzie już współżyją z innymi cywilizacjami. Autorzy cyklu mieli bardzo ciekawy pomysł na rozwiązanie problemu kosmicznych odległości, a mianowicie tzw. FoldGates, czyli miejsca, w których przestrzeń zgina się niczym kartka papieru, co pozwala na pokonywanie niewyobrażalnie długich tras w kilka godzin.

W utworach mamy również do czynienia z motywem deus ex machina oraz podróżą w czasie, lecz ich najlepszym ogniwem zdecydowanie są bohaterowie. Mimo iż niektórzy z nich są wręcz do bólu sztampowi, ich wzajemne relacje sprawiały, że czytanie trylogii było dla mnie bardzo komfortowe. Poznajemy ich już na samym początku, w dniu selekcji nowych drużyn w kosmicznej organizacji nazywanej Legionem Aurory.

Tyler, pierwszorzędny orzeł z bezbłędnie wykonanym egzaminem końcowym, nie mogąc spać, postanawia wybrać się na przejażdżkę. Trafia na sztorm, w którego środku okazuje się znajdować rozbity statek z żywą dziewczyną na pokładzie, zamrożoną od ponad dwustu lat w kriokomorze. Natychmiast podejmuje decyzję o akcji ratunkowej, przez którą spóźnia się na selekcję drużyn i zostaje umieszczony w zespole z wyrzutkami, których nikt nie chce przyjąć. Niedługo później grupa otrzymuje misję, która na zawsze odmieni losy całej galaktyki.

Zanim przejdę do podsumowania, muszę wspomnieć o moim doświadczeniu czytania po angielsku; z pewnością będzie ono inne dla każdego, gdyż zależy od znajomości języka obcego. W moim przypadku jest ona na całkiem niezłym poziomie, przez co nie miałem prawie żadnych problemów ze zrozumieniem akcji. Oczywiście było wiele słów, których nie znałem (za dużo, by każde z osobna tłumaczyć ze słownikiem, czego oczywiście spróbowałem), lecz szybko wyrobiłem w sobie umiejętność tłumaczenia z kontekstu i czytałem już niemal tak biegle jak po polsku.

Sporym zaskoczeniem był dla mnie sposób oddzielania dialogów w anglojęzycznych książkach. W polskich rozpoczynają się one myślnikami i od nowych wersów, zaś w angielskich apostrofami i są pisane ciągiem. Trudno mi cokolwiek powiedzieć o stylu językowym w cyklu „Aurora”, lecz warto wspomnieć, iż narracja jest pierwszoosobowa, a każdy rozdział przedstawiony jest z perspektywy innego bohatera. Akcja, jak we wszystkich książkach Kristoffa, jest szybka i nie pozwala na nudę, natomiast antagonista to naprawdę intrygująca i przerażająca postać.

Bardzo spodobała mi się dedykacja zawarta w książkach – tym, którzy wciąż szukają swojej ekipy lub trudzili się nad jej odnalezieniem. Moim zdaniem, idealnie określa odbiorców i właśnie takim osobom polecam trylogię „Aurora”, zwłaszcza że niedługo w całości zostanie przetłumaczona na polski. Jeśli natomiast nie czujesz się zbyt przekonany do lektury cyklu, to mimo wszystko zachęcam cię do podjęcia wyzwania czytania w języku obcym. To bardzo rozwojowe wyzwanie, które z pewnością poprawi twoją umiejętność posługiwania się czytanym językiem w stylu konwencjonalnym oraz pogłębi twój zasób słownictwa.

Opis bibliograficzny trylogii:
Autorzy: Jay Kristoff, Amie Kaufman
Tytuły: „Aurora Rising”, „Aurora Burning”, „Aurora’s End”
Seria: „Aurora”
Wydawnictwo: Knopf Books for Young Readers
Miejsce i rok wydania: Nowy Jork 2019

Więcej informacji:
Cykl „Aurora” – lubimyczytac.pl

Skip to content