Recenzja książki „Cień utraconego świata” Jamesa Islingtona
„Cień utraconego świata” jest debiutem literackim australijskiego pisarza Jamesa Islingtona oraz pierwszym tomem „Trylogii Licaniusa”. Pozostałe dwa tomy serii to „Echo przyszłych wypadków” i „Blask ostatecznego kresu”. Autor jako inspirację cytuje serię „Ostatnie imperium” Brandona Sandersona oraz „Koło czasu” Roberta Jordana.
Prezentacja książki
„Cień utraconego świata” jest dobrym przykładem tego, że czasami powinno się oceniać książki po okładce. Zdecydowałem się przeczytać dzieło Islingtona po tym, jak zobaczyłem oprawę, która wyróżniała się na tle innych utworów fantasy. Jej wewnętrzna strona zawiera mapę świata. Powieść została wydana przez wydawnictwo Fabryka Słów. Wzbogacona jest czarno-białymi ilustracjami przedstawiającymi opisane wydarzenia oraz słowniczkiem pojęć. Długość książki może przerażać zwłaszcza, że liczba stron wynosi 880.
Świat i fabuła
Akcja utworu ma miejsce w świecie, w którym niektórzy ludzie są Obdarzeni, to znaczy są w stanie korzystać z esencji (magicznego rodzaju energii, będącej siłą życiową wszystkich ludzi, zwierząt i roślin). Jeszcze rzadziej pojawiają się w uniwersum Augurzy, którzy potrafią korzystać z esencji i posiadają również inne umiejętności (np. wizje przyszłości lub wykrywanie kłamstw). Dawniej byli oni władcami Andarry.
W momencie, gdy ich wizje przyszłości zaczynają zawodzić, a zwykli ludzie mają dość życia pod rządami Augurów i Obdarzonych, rozpoczynają krwawą rebelię, nazwaną Niewidzialną Wojną. Osoba rozpoznana jako Augur skazywana jest na śmierć, a młodzi oznaczeni są wysyłani do szkół. Konflikt zbrojny kończy się dopiero wtedy, gdy Obdarzeni przestają się chować i godzą się na nałożenie na nich nakazów ograniczających ich moce i gwarantujących im ochronę przed przemocą ze strony ludzi.
Główny bohater książki, Davian, jest Augurem i uczniem szkoły w Caladel; nie jest jednak w stanie używać esencji. Ilseth Tenvar (starszy z Tol Athian, fortrecy Obdarzonych) wysyła go w celu naprawy bariery chroniącej Andarrę przed Aarkein Devaedem, przywódcą armii potworów z północy. Razem z Davianem wyrusza jego najlepszy przyjaciel Wirr. Tenvar jednak oszukuje Daviana. Po opuszczeniu Caladel wszyscy mieszkańcy jego szkoły zostają zabici. Przeżywa tylko Asha, ukochana Daviana, która zostaje przemieniona przez Tenvara w cień.
Opinia
„Cień utraconego świata” jest książką, którą polecam każdemu fanowi fantasy. Fabuła jest interesująca, a zwroty akcji ciągle zaskakują, dzięki czemu długość powieści nie jest problemem. Największym atutem dzieła są postacie, które często kłamią i oszukują siebie nawzajem. Jednak czytelnik jest w stanie zrozumieć ich intencje, dzięki zmianie perspektywy w poszczególnych rozdziałach. Niestety często modyfikacja ta ma miejsce w kiepskim momencie.
Ponadto przedstawione opisy wielokrotnie wydają się zbyt proste, co jest zaskakujące. Nieraz w jednym akapicie pierwszy atak opisany jest w sposób uproszczony, a następny już bardzo dokładnie, łącznie z zapisem myśli postaci, która go dokonuje.
Kolejnym problemem jest system magii, opisany jako posiadający twarde zasady. Niestety nie rozumiem go, mimo ukończenia książki. Sposób, w jaki postacie wykorzystują esencję sprawia wrażenie, że jest ona w stanie uczynić wszystko. Czytelnik zna jednak tylko regułę jej działania wyłącznie na świat fizyczny.
Podsumowanie
„Cień utraconego świata” to książka przedstawiająca ciekawy świat z bardzo intrygującymi postaciami, których podróże cały czas trzymają czytelnika w napięciu. Niestety przed byciem klasykiem powstrzymują ją regularnie uproszczone opisy oraz niedokładne tłumaczenie świata i jego systemów, co w pewnych momentach powoduje, że czytelnik nie rozumie powagi sytuacji.
Opis bibliograficzny książki:
Autor: James Islington
Tytuł: „Cień utraconego świata”
Seria: „Trylogia Licaniusa”, tom 1
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Więcej informacji:
„Cień utraconego świata” – lubimyczytac.pl