Ty też możesz zostać twórcą gier!

Recenzja książki „Tworzyć gry” Patryka Polewiaka

Gry komputerowe są popularne na całym świecie. Nic dziwnego, że współcześnie tak wiele osób zaczyna interesować się procesem ich powstawania. Programowanie, grafika, dźwięki, projektowanie poziomów oraz wiele innych to tylko początek bardzo długiej listy zadań, które trzeba wykonać, by powstała pełna gra.

Twórca książki „Tworzyć gry” – Patryk Polewiak – to menedżer i projektant gier wideo. Współpracował ze studiem One More Level, znanym z gry „Ghostrunner” oraz z Bloober Team, które niedawno wydało grę „The Medium”. Jest współzałożycielem studia Polyslash, znanego z gry „We. The Revolution”.

Duże doświadczenie autora pozwoliło mu na napisanie pewnego rodzaju podręcznika, z którego można dowiedzieć się, jak zacząć i rozwijać się w dziedzinie tzw. gamedev’u. Jest to doskonała lektura dla początkujących twórców. Autor opisuje realia tej branży. Porównuje ze sobą poszczególne segmenty i pozwala na przeanalizowanie wielu elementów składających się na tworzenie gier komputerowych.

Książka jest bardzo ciekawie podzielona na levele, czyli po prostu na rozdziały. Każdy z nich jest niezwykle wartościowy. W pierwszym rozdziale można przeczytać o tym, co jest kontrowersyjne przy tworzeniu gier, czyli tzw. crunchowaniu. Mówiąc po polsku, chodzi o pracę ponad normę, często aż do granic możliwości. Nie zawsze odpłatnie. Autor zestawia ze sobą także niewielkie firmy, często określane jako „indie”, czyli niezależne, oraz duże studia. Praca w nich różni się diametralnie i wiąże się z innymi zadaniami, wyzwaniami i oczekiwaniami.

Drugi rozdział jest, moim zdaniem, najciekawszy dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę w tej branży. Zawiera pełną rozpiskę zawodów, osób potrzebnych do powstania gry. Każdy zawód jest dokładnie opisany, a na końcu można znaleźć informacje o tym, z kim będzie się współpracować na danym stanowisku, z jakich programów warto skorzystać i jakie umiejętności będą niezbędne, by zacząć pracę.

Autor umieścił też wskazówki, od czego trzeba zacząć, by postawić swoje pierwsze kroki, a czego unikać, by się nie zrazić. Według mnie – bardzo wartościowe i przydatne informacje. Na brzegach stron znajduje się minisłowniczek zawierający słowa spotykane na co dzień w branży gier takie jak np. Assety, Enviro. Warto się z nimi zapoznać.

Część opisanych zawodów jest ukryta i niewidoczna dla odbiorcy, a nieraz pełni niezwykle ważną funkcję w firmie. Jest także bardzo ciekawa. Mnie osobiście w tym rozdziale najbardziej podobał się podrozdział o testerach, ponieważ ta praca nie jest zwykłym graniem w gry, a aplikowaniem na to stanowisko dzięki dużej ilości czasu spędzonego na graniu w ciągu swojego życia; to całkiem zabawna sytuacja.

Trzeci rozdział porusza bardzo trudny temat, jakim są początki i pierwsze kroki w gamedevie. Mam na myśli przechodzenie do działania, a nie tylko rozmyślanie o tym, co by tu zrobić. To jest najtrudniejsze, szczególnie dla osób, które szybko się zniechęcają, gdy coś im nie wychodzi. A na początku nie będzie wychodzić.

Autor omawia tutaj wiele kwestii związanych z rozpoczynaniem projektów, tworzeniem zespołów, a w dalszej części wspomina o stażach i praktykach. W tym rozdziale mam również swój ulubiony podrozdział. Niestety, moim zdaniem, nie wyczerpuje on tematu i jest zdecydowanie za krótki, ale być może w ten sposób niektóre osoby dowiedzą się o istnieniu konkursów game jam, które są najlepszym i najefektywniejszym sposobem, by się czegoś nauczyć.

Czwarty rozdział jest fragmentem książki przeznaczonym dla bardziej zaawansowanych twórców. Dotyczy tworzenia portfolio. Można znaleźć w nim najważniejsze informacje na temat tworzenia wartościowego portfolio, które nie przyniesie nam wstydu, ponieważ – jak można się z książki dowiedzieć – ludzie mają bardzo oryginalne pomysły, często niewpływające na ich korzyść.

Przedostatni piąty rozdział powstał dla osób, które mają już jakieś doświadczenie i szukają pracy. Autor w przystępny sposób opisał nieciekawe bądź trudne do poruszenia tematy. Rozdział bardzo potrzebny. Moją szczególną uwagę przykuł podrozdział o formach zatrudnienia. Warto o nich wiedzieć, by nie zostać wykorzystanym.

Szósty rozdział jest bardzo luźny. Są to anegdotki branżowe. Autor przeprowadził rozmowy z wieloma doświadczonymi osobami na różnych stanowiskach. Można się trochę uśmiechnąć, ale jednocześnie jest w nich wartość merytoryczna.

Podsumowując, książka może być bardzo przydatna dla osób, które nigdy nie miały styczności z branżą gier. Średniozaawansowani twórcy także znajdą coś dla siebie, ale pracujące, doświadczone osoby nie dowiedzą się z niej niczego odkrywczego.

Lektura napisana w bardzo przystępny sposób, dlatego z miłą chęcią czytałam nawet o tym, o czym doskonale wiem. Minusem jest to, że autor wielokrotnie zaczyna interesujący temat, ale szybko go kończy i nie zagłębia się w niego. Mimo wszystko jest to zrozumiałe, ponieważ – jak wspomniałam na początku – gamedev jest bardzo obszernym tematem, a książka jest skierowana do osób początkujących.

Polecam 🙂

Opis bibliograficzny książki:
Autor: Patryk Polewiak
Tytuł: „Tworzyć gry”
Wydawnictwo: Insignis
Miejsce i rok wydania: Kraków 2020

Więcej informacji:
„Tworzyć gry” – lubimyczytac.pl

Skip to content