Recenzja książki „Zakochaliśmy się w nadziei” Lancali
Przeglądając książki w księgarni, natrafiłam właśnie na tę. Od razu przyciągnęła mnie piękna okładka i ciekawy tytuł. Jej autorką jest Lancali, czyli 21-letnia studentka University of Florida o francuskich korzeniach.
Jakie tematy, zagadnienia, problemy podejmuje w powieści „Zakochaliśmy się w nadziei”? Są to: szpital – miejsce grasowania najlepszych złodziei tego świata; choroba – tykająca bomba, której nie można się pozbyć; czas – sekundy, minuty, chwile – to tylko jego części, które uciekają za szybko; śmierć – koniec.
Fabuła
Książka od samego początku ukazuje swoją zawartość, pełną emocji oraz przeplatającej się śmierci z nadzieją. Śmierć pojawia się już w prologu, gdzie dowiadujemy się, że spotkałą chłopaka z przeszłości Sam.
W kolejnych rozdziałach poznajemy pięciu przyjaciół, którzy postanawiają przechytrzyć śmierć, oszukać chorobę i ukraść czas. Ich koniec jest nieunikniony, ale zanim on nastąpi postanawiają spełnić jedno ze swoich marzeń i uciec; wypełnić pozostały czas radością i nadzieją, której nie znaleźli w zimnych, szpitalnych murach.
Noa, mimo swojej gburowatości, jest miłośnikiem literatury i pisarzem, walczącym z zaburzeniami odżywiania. Mimo braku akceptacji jego pasji ze strony ojca, nie przestaje pisać. Jednak śmierć bliskich mu osób doprowadza go na koniec wytrzymałości.
Jego przeciwieństwem jest Sony, rudowłosy ogień, pełna energii i zapału do ścigania się mimo braku jednego płuca. Kocha słodycze tak samo jak bieganie, więc gdy automat nie chce wydać jej czekolady przechodzi do rękoczynów. Patrzenie jak jej ogień przygasa jest największym smutkiem przyjaciół.
Jest jeszcze Coeur; jego imię po francusku oznacza serce, jednak on ma tylko jego połowę. Po diagnozie jego marzenia o karierze pływackiej odeszły w nicość, tak samo jak zwykłe życie, które do tej pory znał. Nic już nie jest takie samo.
Hikari jest promieniem słońca; najkrócej jest w paczce, ale od razu trafia do serc pozostałych. Mimo depresji i ran na nadgarstkach, sprawia wrażenie radosnej, a małe gesty pokazują jej unikatową duszę.
Ich wszystkich łączy Sam.
Moja opinia
Od pierwszej strony pochłonął mnie tekst powieści. Wciągająca fabuła pokazuje wszystkie, nawet te najciemniejsze, zakamarki choroby, co sprawia, że książka jest bardzo emocjonująca. Czytając ją, uroniłam niejedną łzę.
Polecam ją wszystkim, którzy chcą popłakać nad lekturą oraz są w odpowiednim do tego wieku, ponieważ treści w niej przedstawione są niekoniecznie odpowiednie dla młodszych czytelników.
Opis bibliograficzny książki:
Autor: Lancali
Tytuł: „Zakochaliśmy się w nadziei”
Wydawnictwo: Poznańskie Wydawca
Miejsce i rok wydania: Poznań 2023
Więcej informacji:
„Zakochaliśmy się w nadziei” – lubimyczytac.pl